Tarnów wiadomości. Miały być parklety, ale to nie ich dotyczą prace przy ulicy Wałowej. Mieszkańcy miasta nie tyle zauważają, co chętnie komentują to, co dzieje się wzdłuż ulicy. Najpierw pojawiły się ekipy robotników, którzy przygotowali teren. Teraz ułożone w kształt okręgów i „łezki” przestrzenie czekają na zieleń.
Gdy przy ulicy Wałowej rozpoczęły się prace związane z budową klombów pojawiały się pytania, czy ma to związek z parkletami. O odpowiedź poprosiliśmy Radę Osiedla Starówka.
Według naszych nowych ustaleń inwestycja prowadzona u zbiegu ulic Rybnej i Wałowej nie ma nic wspólnego z parkletami. Jest to nowy pomysł miasta na zieleniec, który również nie był konsultowany z naszą Radą.
Również, bo jak twierdzi rada, wspomniane parklety (ich wygląd i umiejscowienie) nie były przedstawione mieszkańcom do wglądu. Nie podlegały konsultacjom. W trakcie projektów zmieniono pomysł stowarzyszenia, które zgłosiło pomysł do Budżetu Obywatelskiego Tarnowa.
Wygląd parkletów, jak i ich umiejscowienie różnią się od tych, jakie zaproponowało stowarzyszenie Zmieńmy Stare Miasto Tarnów. Czytamy w oświadczeniu przesłanym przez Radę Osiedla Starówka.
Rada Osiedla Starówka stoi na stanowisku, że każde nasadzenie roślinności na terenie Starego Miasta i nie tylko jest dla nas cenne i warte uwagi (jest funkcjonalne i nie stwarza zagrożenia). Natomiast jesteśmy przekonani, że wspólne konsultacje, rozmowy pomogą lepiej realizować projekty.
Projektów jednak nie ma, bo do wykonania parkletów nie zgłosiła się nadal żadna firma.
Mimo kilku przetargów nie udało się wyłonić wykonawcy otoczonych zielenią miejsc na deptaku, które miały być miejscami do odpoczynku — komentował w radiu RDN Artur Michałek.
Dyrektor ZDiK dodał również, że inwestycja została podzielona na mniejsze, by łatwiej było znaleźć wykonawcę. Parklety mają być trzy: przy ul. Goldhammera, obok baszty i w pobliżu schodów, które prowadzą do I LO. Klomby natomiast zaplanowano 4. Prace prowadzone są aktualnie przy księgarni.
fot. Piotr Rogóz
wizualizacja parkletów: UMT