wtorek, 15 lip 2025
  • Zachowane
  • Historia
Tarnów wiadomości
  • Materiały Partnerów
  • Ogłoszenia nieruchomości
  • Nowe Mosty/UA
  • Grupa KNC
  • 🔥
  • Tarnów
  • IKC.PL
  • Powiat tarnowski
  • A to ciekawe
  • Tarnowski Magazyn IKC
Zmiana rozmiaru czcionkiAa
Tarnów wiadomościTarnów wiadomości
  • ikc.pl
  • Tarnów
  • Powiat Tarnowski
  • A to ciekawe
  • Tarnowski magazyn IKC
  • Kraków
  • Małopolska
Search
  • ikc.pl
  • Tarnów
  • Powiat Tarnowski
  • A to ciekawe
  • Tarnowski magazyn IKC
  • Kraków
  • Małopolska
Masz już konto? Zaloguj się
Obserwuj nas
© 2025 – IKC sp. z o.o. Nie wyrażamy zgody na kopiowanie zdjęć i tekstów oraz innej zawartości portalu. W przypadku zainteresowania zakupem licencji prosimy o kontakt z redakcją (redakcja@ikc.pl)
Tarnów wiadomości > Blog > Ze Starej Szafy. Szych spisuje, Bielawski opowiada

Ze Starej Szafy. Szych spisuje, Bielawski opowiada

Tarnów wiadomości
Ostatnia aktualizacja: 24 marca, 2018 12:00 am
Tarnów wiadomości
Udział
SHARE

– Człowiek, który Ci przekazywał poufne wiadomości był milicjantem?

– Z PG, czyli wydziału przestępstw gospodarczych. Wszędzie w tamtych latach spotkać można było poczciwych ludzi. W milicji, wbrew temu co się o niej sądzi, także.

- reklama -
Ad imageAd image

– Czego dotyczyło ostrzeżenie?

– Poprzednio rozmawialiśmy o tym, jak wzajemnie ostrzegano się wśród rzemieślników, przed nocnymi akcjami milicji i urzędnikami z Urzędu Skarbowego. To nie była jednorazowa akcja, było ich znacznie więcej, nękanie w tamtych latach było na porządku dziennym i stanowiło w pewnym sensie istotę działań tych instytucji.

- Reklama -
Ad image

– Jak zostałeś ostrzeżony?

– Milicjant o którym tu wspomniałem spotkał się ze mną w dyskretnym miejscu. I powiedział- był zresztą moim dobrym znajomym- bez ogródek: ”daj znać swoim zaufanym, że nad ranem będą badać kuśnierzy. Wykryli, że na rynku jest niewspółmiernie dużo futer, a mało zakupów surowca. Węszą przekręt…

– Co zrobiłeś?

– Pojechałem na Olejarska, gdzie mieszkał pan Rzepecki. Zawsze elegancki, z nico niemodną galanterią wobec kobiet. ”Pani pozwoli to futerko”- zwykł był mawiać do dam, które obszywa. I z gracją pomagał im zdjąć kosztowne odzienie. ”Całuję rączki, zechce pani spocząć”. Wykształcił swoje dzieci, ale zadbał też o solidną znajomość fachu swoich uczniów. Samochód zatrzymałem na wszelki wypadek kilka przecznic wcześniej…

– Jak pan Rzepecki zareagował?

– Początkowo bardzo nieufnie. Pora była bardzo późna, właściwie już noc. A nie było czasu do stracenia, mogli się ci kontrolerzy pojawić za chwilę. Nie chciałem użyć dzwonka, żeby nie robić hałasu. Więc pukam…

”Kto tam o tej porze?- słyszę zdumiony głos kuśnierza.

„Klient”- odpowiedziałem ot tak, dla hecy.

– ”Czy pan aby na pewno trzeźwy? Wie pan, która godzina?”.

– ”Jak najbardziej trzeźwy- odpowiadam zgodnie z prawdą- ale u pana się chyba napiję”.

– ”Chyba nie” – odpowiada i zamyka drzwi.

Ale nie zrezygnowałem. Tym razem użyłem dzwonka.

– Czego pan znowu chce, bo zadzwonię na milicję!

– Ja właśnie w sprawie tej milicji…

– A kto pan jest?

– Stefan Bielawski, z cechu.

Cała ta nasza rozmowa odbywała się szeptem. Pan Rzepecki otworzył przede mną drzwi na oścież, jakby przeczuwając, co się święci.

– Ale czemu się pan fatyguje o tej porze?- ciągle nie dowierzał mojej wizycie.

– Nie ma czasu do stracenia, niech pan się weźmie czym prędzej do roboty. Komisja tu do pana zapuka, może już za godzinę, albo i wcześniej. Będą szukać dowodów na zakup skórek przez pana.

Po latach, kiedy się spotykaliśmy, pan Rzepecki wspominał to moje najście z wdzięcznością. Oczywiście, nocna komisja pojawiła się gdzieś o trzeciej w nocy. Ale kuśnierz był w porządku, na głowie stanął, żeby mieć potwierdzenie zakupu skórek.

– Były też inne ostrzeżenia.

– Tak, od tego samego znajomego milicjanta. Znowu spotkanie, w parku. Mówi mi, że kolejna akcja ma dotyczyć transportowców wożących żwir i wapno po karbidowe z „Azotów”. Niedaleko mnie mieszkał pan Henio, jeden z największych w Tarnowie przewoźników. Zarówno ten żwir jak i wapno były towarami mocno deficytowymi. A po asygnaty czekało się czasem i pół roku. Odwiedziłem pana Henia i uprzedziłem, że musi mieć te asygnaty na potwierdzenie że wszystko gra i nie było wożenia na lewo. Gdyby nie ostrzeżenie, pewnie miałby kłopoty i to nieliche. Niektórzy trafiali przecież do aresztu z takich powodów. Ja to robiłem z przekonania, bo ścierpieć nie mogłem, że rzemieślnicy są tak bezczelnie gnojeni przez władzę. A w gazetach było pełno informacji, jak to dobra władza daje „zielone światło” dla rzemiosła. Czyli ułatwia im działalność. Było dokładnie odwrotnie, zielone światło zgasło, a było rzucanie kłód pod nogi…

Udostępnij ten artykuł
Facebook Twitter Email Copy Link
Poprzedni artykuł Ze Starej Szafy. Chowaj złoto, dolary, biżuterię. Szych spisuje, Bielawski opowiada
Następny artykuł Ze Starej Szafy. Szych spisuje, Bielawski opowiada
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

To jeszcze przeczytaj

Tarnów informacje

Zmiana organizacji ruchu na Batorego i Sowińskiego – kierowcy niezadowoleni

Przez Tarnów wiadomości
Tarnów informacje

Zarzuty dla dwóch mężczyzn w związku z piątkowym atakiem na 17-latka w Tarnowie

Przez Tarnów wiadomości
Powiat tarnowski informacje

Niebezpieczny wypadek z udziałem hulajnogi elektrycznej – 12-latek w szpitalu

Przez Tarnów wiadomości
Tarnów informacje

Bezpłatne seanse Mościckiego Kina Plenerowego w Tarnowie

Przez Tarnów wiadomości
Poprzedni Następny
Tarnów wiadomości
Facebook Youtube Instagram

Tarnow.ikc.pl to tarnowski dodatek Ilustrowanego Kuriera codziennego. IKC to nowoczesne medium pełne znakomitej jakości zdjęć i tekstów. Znajdziecie u nas także bieżące informacje nie tylko z Tarnowa, ale i całego regionu tarnowskiego.

Z dnia na dzień liczba naszych czytelników rośnie, czyniąc portal doskonałym miejscem ludzi, którym leży na sercu dobro miasta i regionu.

© 2024 – IKC sp. z o.o.
Nie wyrażamy zgody na kopiowanie zdjęć i tekstów oraz innej zawartości portalu. W przypadku zainteresowania zakupem licencji prosimy o kontakt z redakcją (redakcja@ikc.pl)

Wydawca: KNC GROUP na licencji IKC sp. z o.o.
Redakcja w Tarnowie: 33-100 Tarnów, ul. Krakowska 7

tel.: 600-015-060; e-mail: redakcja@ikc.pl; tarnow.ikc.pl.

Polityka prywatności

Welcome Back!

Sign in to your account

Zgubiłeś hasło?