Lato ruszyło z kopyta, a mieszkańcy Tarnowa zaczynają się rozglądać za planem na ciepłe, weekendowe wieczory. A konkretnie – za potańcówkami na rynku. Przez ostatnie lata stały się one nieodłącznym elementem wakacyjnego krajobrazu miasta – trochę swojskie, trochę sentymentalne, a dla niektórych nawet pretekst do internetowych docinków o „tańczącym prezydencie”.
Na szczęście, mimo obaw, nie wszystko stracone. Wbrew początkowej ciszy informacyjnej w kalendarzu kulturalnym Tarnowa właśnie pojawiły się… cztery terminy potańcówek:
- 13 lipca (niedziela)
- 27 lipca (niedziela)
- 10 sierpnia (niedziela)
- 24 sierpnia (niedziela)
Wszystkie od godziny 19:00 do 21:30. Organizatorzy to Rada Osiedla Starówka oraz Tarnowskie Centrum Kultury. Szczegóły – cóż, jeszcze nie podano. Na razie wiemy tylko, że będą, że na rynku, że wieczorem i że darmowe.
Niektórzy już zdążyli wymownie zapytać, czy prezydent w tym roku dystansuje się od tanecznych klimatów, by uniknąć kolejnej fali „tancerzowych” żartów i memów. Inni po prostu cieszą się, że imprezy w ogóle się odbędą, bo po zeszłorocznych czterech edycjach apetyt na kolejne lato w rytmie muzyki był spory.
Pytanie pozostaje: czy cztery potańcówki wystarczą, by nakarmić lokalny głód „chleba i igrzysk”? Czy też będzie to ledwie wakacyjna przystawka?