Tarnów wiadomości. Podróż do Tarnowa i Muszyny nie przebiega spokojnie. Podróżujący z Krościenka uchodźcy dojadą do bezpiecznych miejsc później, niż zakładano, bo pociąg, którym podróżowali wykoleił się na odcinku Ustianowa-Olszanica. To odcinek, który nie był używany. Miał jedynie posłużyć jako dodatkowa trasa w obliczu trwającej wojny.
Jak informuje PKP PLK dla portalu Rynek Kolejowy, pociąg relacji Krościenko–Tarnów został zatrzymany po godz. 15.30 na odcinku Ustrzyki Dolne–Uherce.
Wagony stoją na torach. Z szyn wypadł pierwszy zestaw kołowy. Nie było zagrożenia dla podróżnych. Usterka wystąpiła na zaśnieżonym odcinku górskiej trasy – czytamy w komunikacie PKP.
Nikomu z podróżujących nic się nie stało, nie było rannych, ale pasażerowie nie mogli opuścić pociągu. Czekano na komunikację zastępczą. Obywatelom Ukrainy, którzy chcieli dostać się do Muszyny i Tarnowa zapewniono kontynuację składu z Zagórza. Służby techniczne opanowały sytuację.
Polskie Linie Kolejowe informują, że wyjaśnieniem zdarzenia zajmie się specjalna komisja, przypominając, że odcinek Krościenko-Uherce na linii nr 108 był remontowany w trybie awaryjnym, a przeglądu dokonano w taki sposób, na jaki pozwalały warunki.
Planowy przyjazd pociągu do Tarnowa to godzina 23:30.
fot. PKP Polskie Linie Kolejowe SA/Facebook
Źródło: rynek-kolejowy.pl