Kolejny kiosk w Tarnowie zamknął swoją działalność. Na ulicy Krakowskiej, obok Muzeum Etnograficznego, budka z prasą i artykułami codziennego użytku podzieliła los tej obok Bramy Seklerskiej. Oznacza to, że na ulicy Krakowskiej nie ma już żadnego działającego tradycyjnego kiosku.
Nie jest obcym fakt, że z roku na rok kiosków w Polsce jest coraz mniej. Nie dziwi również, że zgodnie z informacjami, jakie podała spółka ORLEN, od 1 maja 2024 roku, rezygnuje ona z kolportażu prasy w kioskach. Wciąż jednak będzie można zakupić popularne gazety i magazyny. To dobrze, ponieważ w przeciwnym wypadku zniknąłby również salonik prasy „Ruch” na Krakowskiej 33…

Historia naszych kiosków zaczyna się w międzywojennej Polsce, w 1919 roku. Wtedy to pojawiły się przy dworcach kolejowych, oferując prasę, a także napoje i przekąski dla podróżników. Po Drugiej Wojnie Światowej, PRL-owskie przedsiębiorstwo „Prasa – Książka – Ruch” uczyniło z kiosków centra spotkań. Można było dzięki nim kupić papierosy, bilety komunikacji, spotkać znajomych. Ostatnie kilka lat było dla Ruch SA wręcz dramatyczne. Będąc na skraju bankructwa, spowodowanego m.in. zmianami takimi jak cyfryzacja, firma musiała być przejęta jesienią 2020 r. przez spółki państwowe. Nowy właściciel, czyli ORLEN, stopniowo wypierał „paczki w Ruchu”, zastępując je od 2021 r. usługą „ORLEN Paczka”.
Jeszcze na początku lat 2000. „kiosk Ruch” miał ponad 31 tysięcy punktów sprzedaży. Dziś w centrum Tarnowa ciężko już znaleźć funkcjonujący kiosk. Być może postępująca digitalizacja życia codziennego sprawi, że budek kioskowych zabraknie w krajobrazie każdego polskiego miasta.

Krzysztof Górgól, Fot. Monika Batko