Do pierwszego wypadku doszło w Bruśniku, gdzie nowosądecka firma wykonywała wymianę sieci i słupów energetycznych. Podczas wiercenia otworów operator koparki zorientował się, że osoba asystująca została wciągnięta do wierconego otworu. Na miejsce zostały wezwane służby ratunkowe, a przybyli ratownicy medyczni pomimo wysiłków nie zdołali uratować mężczyzny.
Wypadkowi uległ 39-letni obywatel Ukrainy zatrudniony w firmie. Na miejsce skierowano grupę dochodzeniowo-śledczą wraz z prokuratorem rejonowym z Tarnowa oraz powiadomiono Państwową Inspekcję Pracy. Ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do badań przez biegłego lekarza patomorfologa, a maszyna budowlana do szczegółowych oględzin.
W tym samym dniu do wypadku doszło w Niedomicach. Dwudziestoczteroletni pracownik spadł z wysokiej drabiny na betonowe podłoże. Został zabrany do tarnowskiego szpitala. Młody mężczyzna miał jednak dużo szczęścia. Wstępne badania lekarskie wskazały jedynie na złamanie kości rąk oraz uraz głowy. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Źródło: materiały policji