Podczas środowego posiedzenia Rady Miejskiej odbyło się głosowanie za udzieleniem wotum zaufania dla nowego Prezydenta Tarnowa. Przedstawiony został też „Raport o stanie miasta Tarnowa za rok 2023„.
Na początek warto wspomnieć, że żaden z mieszkańców Tarnowa nie zgłosił się do wzięcia udziału w debacie o stanie miasta. W sumie nic dziwnego; informacja z urzędu o takiej możliwości była znikoma, a by móc fizycznie uczestniczyć w posiedzeniu, trzeba było poprosić 50 sąsiadów o podpisy. Przynajmniej transmisję online oglądało w porywach nieco ponad 280 osób.
Radni głosowali za wotum dla obecnego prezydenta. „Za” było 22 radnych, czyli wszyscy obecni. Po głosowaniu przewodnicząca Rady Małgorzata Mękal nie ukrywała wzruszenia: „To dobra prognoza”. Przyznała, że taka sytuacja już bardzo dawno nie miała miejsca.
Skrócona wersja raportu, a w niej…
Prezydent Jakub Kwaśny przed przedstawieniem Radzie raportu stwierdził, że był on już gotowy pod koniec poprzedniej kadencji, ale był wtedy zbyt obszerny. Jego „skrócona” wersja ma zaledwie… 57 stron. Czego przeciętny tarnowianin mógł się dowiedzieć z tegoż raportu? To przedstawił zastępca prezydenta Tarnowa, Tadeusz Kwiatkowski.
Instytucje Tarnowa w (sporych) liczbach
W raporcie po krótko przedstawiono wydatki na inwestycje, które realizowane były przez Wydział Infrastruktury, TOSiR oraz ZDiK. Ten drugi otrzymał na swoje zadania skromną kwotę nieprzekraczającą 250 tys. złotych. ZDiK natomiast na około tuzin swoich najważniejszych projektów wydał około 14 milionów. Mówimy tu o tych najważniejszych, bo dodatkowych, pomniejszych projektów były dziesiątki.
Czego jeszcze można było się dowiedzieć z raportu? Na przykład, że MPGK zebrało w 2023 roku prawie 28 tys. ton odpadów. Całkiem sporo, ale nie tyle, ile pieniędzy na to poszło. Sprzątanie miasta kosztowało bowiem w zeszłym roku 27 mln złotych. Zlikwidowano na szczęście tzw. dzikie wysypiska śmieci, sprzątając ponad 9 ton śmieci leżących odłogiem. Poznaliśmy także takie niesamowite liczby jak: 4 tysiące, 26, 5 i 4.
O co chodzi? Tyle jest w Tarnowie włazów do kanalizacji, placów zabaw, miejskich siłowni na świeżym powietrzu oraz cmentarzy komunalnych.
Sport i kultura
Na promowanie sportu w 2023 roku wydano prawie 2,1 miliona złotych. Spore wydatki przeznaczono na zeszłoroczne Igrzyska Europejskie.
Znacznie lepiej prezentowała się w zeszłym roku kultura, choć w świetle stwierdzeń polityków z ubiegłej kampanii na prezydenta miasta, wciąż jest to zapewne pojęcie względne.
Na kulturę wydano 20,6 miliona złotych. Zrealizowano 7 dużych projektów, m.in. 37. Tarnowską Nagrodę Filmową czy znaną mieszkańcom Tarnowa „Talię”. Nowe inwestycje w tym zestawieniu to: Pasaż Odkryć, który w 2023 r. odwiedziło przeszło 17 tys. osób, Dom Kultury Westerplatte (6 tys. odwiedzających) oraz galeria „ARTEKA”, która cieszy się popularnością mieszkańców Starówki.
Z turystycznego punktu widzenia rok 2023 wcale nie wydawał się „najgorszym rokiem w historii miasta”, jak wielu chciałoby twierdzić. Tarnowskie Centrum Informacji obsłużyło rekordową liczbę turystów – 28,5 tysiący. Nie zapominajmy też o najnowszej formie promowania Tarnowa, czyli o urokliwym Szlaku Maszkaronów, który powstał w 2023 roku właśnie.
Gospodarka, Fundusze, Organizacje
W kwestiach gospodarczych w 2023 roku udało się opracować strategię mieszkaniową dla miasta, odnowić Arenę Jaskółka oraz, dzięki Funduszom Norweskim, otworzyć Tarnowskie Centrum Dialogu i urządzić Hackathon, który przyspieszył prace nad lekkimi projektami dla miasta.
Podpisano umowy aż z dwudziestoma organizacjami pozarządowymi. Współpraca z nimi przejawiała się głównie w zakresie pomocy rodzinom czy też rozwoju kultury fizycznej. Cały czas pracuje też Tarnowskie Centrum Przedsiębiorczości, któremu udało się stworzyć e-learningową platformę dla biznesu.
Tarnów dobrze wie o swoich problemach
Na prezentacji do raportu pojawiło się zdjęcie z lotu ptaka ulubionej atrakcji na rynku wszystkich tarnowian… Zgadza się, chodzi o ruiny kamienicy na Rynku 6. Swoim „urokiem” zmęczyła nawet władze miasta, które będą próbowały jak najszybciej coś z nią zrobić.
Poruszono także temat Owintaru, a raczej terenu po tym zakładzie. Inwestor nadal pilnie poszukiwany…
Wśród ogólnie wymienionych miejsc i kwestii ważnych dla Tarnowa (ale najprawdopodobniej niemożliwych do szybkiego rozwiązania z uwagi na budżet miasta) znalazły się również: Młyn Szancera, tereny Pralfy, a także kwestia powrotu komunikacji miejskiej do gmin ościennych. W mieście w przyszłości planowane są jeszcze dwa dodatkowe ronda dla upłynnienia ruchu.
Co jest zatem najważniejsze?
Obecnie finalizowane są prace związane z zaczęciem remontu ulicy Tuchowskiej. Następnym ważnym projektem będzie dojście do konsensusu w sprawie budowy spalarni w Tarnowie.
Przeciętnego zjadacza chleba zaciekawią jednak te pomniejsze kwestie, jak przychodnie specjalistyczne i ich rozbudowa, ale też wprowadzenie zmian w tzw. Planie Ogólnym. Z tym wiąże się całkowita zmiana zagospodarowania niektórych terenów miasta. Brzmi groźnie, natomiast oznacza to m.in., że wyznaczone zostaną zupełnie nowe tereny pod budowę mieszkań.
O przyszłości wszystkiego, o czym pisaliśmy powyżej, zadecyduje Audyt Finansów Miasta Tarnowa. Taki audyt pozwoli na przykład na przeglądnięcie wszystkich wydatków bieżących i wyeliminowanie tych, które są po prostu zbędne. I o ile w prezentacji raportu z chęcią pokazywano wykresy z dochodami miasta, to Krzysztof Rodak odniósł się do nich, jakoby ukrywały faktyczną naturę 2023 roku dla Tarnowa, gdzie optymalizacja wydatków miasta praktycznie nie istniała. „Mam wrażenie, że na wykresy „antydochodowe” oczy zamknięto” – skomentował.
Sytuacja tarnowskiego budżetu została porównana w jednej z wypowiedzi radnego Krzysztofa Rodaka do pasztetu. Motyw ten okazał się tak chwytliwy, że w swoich wypowiedziach Henryk Łabędź żartobliwie sugerował, że pasowałby do jego programu wyborczego 4P, z kolei Prezydent podsumował, że „Pasztet jest smaczny… w najbliższych latach będziemy go jedli wspólnie”.