Kilkanaście osób zjawiło się dziś z transparentami i flagami w Mościcach przed Komendą Miejską Policji. Spacerując w okolicy budynku chcieli w ten sposób okazać poparcie dla Kamila Mitery, który – jako oskarżony – został wezwany na wtorek na przesłuchanie.
Kamil Mitera od samego początku brał udział w tarnowskich protestach (a potem spacerach) w obronie kobiet. Postawiono mu trzy zarzuty. Dziś pojawił się na komisariacie w towarzystwie swojej prawniczki.
Fot. Artur Gawle
Powinni i jeszcze tym protestującym dowalić po 30 tysiaków kary , za roznoszenie zarazy. Nie powinno być litości dla takich obywateli tylko karać dla przykładu. Brawo Policja – tak trzymajcie.
Puknij sie w czoło…
Lecz się
Po 30 tysiaków to powinni dostać księża za organizację mszy w pandemii.
Wolni ludzie mogą na ulicy organizować protesty, bo gwarantuje im to konstytucja. No, chyba że Polska jest państwem policyjnym, a Kaczyński jest dyktatorem.
Jebia mnie poglady polityczne itd a zaraza to chyba sam jestes i 30.000 kola powini jebnac tobie za siedzenie w domu i pierdolenie przciwko ludzkosci
Jakby rząd odwołał wybory to może by nie było tak źle… jakby rząd sam się stosował do zakazów to moze ludzie poszliby za przykładem…
jakby później rząd nie wkurzył ludzi to by teaz nie wychodzili na ulice…
Jakby rząd byl wiarygody to by my ludzie wierzyli…
….wiec ja się nie dziwię ze ludzie mają to w dupie, choć jest to niebezpieczne.
Niech sobie rząd teraz radzi…