Za nami już kilka weekendów wyścigowych, w który nastoletni tarnowianin spisywał się dobrze, ale miał problemy z przebiciem się do finału. Wszystko za sprawą współzawodników. Każdy chce wygrać, ale sporo kierowców- po kontakcie – kończyło wyścig na poboczu.
Maciej Gładysz: po udanej sobocie w której zająłem dwa razy P5 i raz P7, niestety w prefinale miałem kontakt z innym zawodnikiem i problemy techniczne mojego karta, przez co zająłem 18 miejsce i nie wszedłem do finału OKJ. Mam nadzieję że następnym razem dopisze mi szczęście Jestem już myślami przy kolejnych zawodach na torze w Lonato.
fot. Manuela Nicoletti Photo/ FB Macieja Gładysza