czwartek, 28 sie 2025
  • Zachowane
  • Historia
Tarnów wiadomości
  • Materiały Partnerów
  • Ogłoszenia nieruchomości
  • Nowe Mosty/UA
  • Grupa KNC
  • 🔥
  • Tarnów
  • IKC.PL
  • Powiat tarnowski
  • A to ciekawe
  • Tarnowski Magazyn IKC
Zmiana rozmiaru czcionkiAa
Tarnów wiadomościTarnów wiadomości
  • ikc.pl
  • Tarnów
  • Powiat Tarnowski
  • A to ciekawe
  • Tarnowski magazyn IKC
  • Kraków
  • Małopolska
Search
  • ikc.pl
  • Tarnów
  • Powiat Tarnowski
  • A to ciekawe
  • Tarnowski magazyn IKC
  • Kraków
  • Małopolska
Masz już konto? Zaloguj się
Obserwuj nas
© 2025 – IKC sp. z o.o. Nie wyrażamy zgody na kopiowanie zdjęć i tekstów oraz innej zawartości portalu. W przypadku zainteresowania zakupem licencji prosimy o kontakt z redakcją (redakcja@ikc.pl)
Tarnów wiadomości > Blog > A to ciekawe > Leczenie promieniotwórczym radem? Kiedyś to była moda
A to ciekawe

Leczenie promieniotwórczym radem? Kiedyś to była moda

Magdalena Krzemień-Króll
Ostatnia aktualizacja: 14 maja, 2025 10:58 am
Magdalena Krzemień-Króll
Udział
SHARE

W dzisiejszych czasach, kiedy na tabletce ziołowej znajdziesz trzy ostrzeżenia i numer do toksykologa, trudno uwierzyć, że kiedyś rad – tak, ten radioaktywny pierwiastek – był reklamowany jako remedium na wszystko. Od migren, przez reumatyzm, aż po „cierpienia stawów”.

W archiwalnym numerze Ilustrowanego Kuriera Codziennego z 1935 roku znaleźliśmy ogłoszenie, które z dzisiejszej perspektywy brzmi jak zapowiedź thrillera medycznego:
„Rad stosuje się przy reumatyzmie, ischiasie, migrenie…” – i tak dalej, i tak dalej. Firma Radiumchema oferowała specjalne „suche okłady radowe”, które można było stosować w domu. Z dumą zaznaczali, że ich produkt pochodzi z Jachymowa (Joachimsthal) w ówczesnej Czechosłowacji – miejsca, które rzeczywiście słynęło z wydobycia rudy uranowej.

Spis treści
Gdy promieniotwórczość była modnaRadowe dziewczynyRadiumchema – legalny horror do użytku domowegoNie róbcie tego w domu (ani nigdzie indziej)
Ilustrowany Kuryer Codzienny. 1935, nr 149 (31 V)

Jak się dziś domyślamy, cudowny „okład” promieniował nie tylko dobrym samopoczuciem, ale i… jonizującym promieniowaniem gamma. A skutki długotrwałej kuracji mogły być równie spektakularne, co ostateczne.

- reklama -
Ad imageAd image

Gdy promieniotwórczość była modna

W latach 20. i 30. XX wieku rad był niemal celebrytą wśród pierwiastków – dodawano go do past do zębów, kosmetyków, a nawet napojów energetycznych. Wierzono, że „promienność” przekłada się na zdrowie, energię i młodość. I chociaż na efekty rzeczywiście nie trzeba było długo czekać, to niekoniecznie były one z tej kategorii, na jaką liczyli pacjenci.

„Prawdziwe okłady radowe 'Radiumchema’ zaopatrzone są w godło państwowe Czechosłowacji” – głosi ogłoszenie. Czyli jeśli miałeś umrzeć, to przynajmniej z gwarancją jakości

- Reklama -
Ad image

Radowe dziewczyny

Jednak jego największą „ofiarą PR-ową” stały się „radowe dziewczyny” – pracownice amerykańskich fabryk, które malowały wskazówki zegarków i instrumenty wojskowe fluorescencyjną, radioaktywną farbą.

Nakładanie jej ustami było standardem – uczono je, by „zaostrzały pędzle” językiem. Przez lata ich ciała wchłaniały rad, który gromadził się w kościach i… świecił. Dosłownie. Dziewczyny żartowały, że ich zęby świecą w nocy. Później zaczęły chorować. Cierpiały na rozpad kości, martwicę szczęk, nowotwory. Niektóre zmarły w młodym wieku w potwornych męczarniach.

Ich historia – dziś znana jako tragedia Radium Girls – wywołała jeden z pierwszych masowych procesów o prawa pracownicze i doprowadziła do poważnych zmian w przepisach dotyczących bezpieczeństwa pracy i ochrony przed promieniowaniem.

1922, Domena Publiczna

Radiumchema – legalny horror do użytku domowego

W Polsce nikt nie ostrzegał. Radiumchema, dumnie reklamowana jako produkt państwowy z Czechosłowacji, miała własne opakowania, broszury, a nawet adres kontaktowy w Warszawie. „Unikajcie falsyfikatów!” – ostrzega ogłoszenie. Autentyczność była ważniejsza niż bezpieczeństwo.

Dziś to nie reklama medyczna, ale ponure świadectwo czasów, w których fascynacja nauką wyprzedzała jej zrozumienie.

Nie róbcie tego w domu (ani nigdzie indziej)

Dziś „leczenie radem” to już tylko mroczna ciekawostka z kart historii medycyny i reklamy. Ale pokazuje doskonale, jak bardzo zmieniło się nasze podejście do zdrowia, nauki i… rozsądku.

ZAZNACZONE: ikc, ikc tarnów, Ilustrowany Kurier Codzienny, pro, promieniotwórcza moda, Rad
Udostępnij ten artykuł
Facebook Twitter Email Copy Link
Poprzedni artykuł Tarnów w kampanii „Głosujemy na 100%”
Następny artykuł Pogoń za balonem: Tarnowskie szaleństwo z 1935 roku

To jeszcze przeczytaj

Tarnów informacje

Historia: 28 sierpnia 1939 r. na tarnowskim dworcu wybuchła bomba. W zamachu zginęło 20 osób

Przez Tarnów wiadomości
Tarnów informacje

Tarnów. Pożar hurtowni zniczy opanowany; trwa dogaszanie

Przez Tarnów wiadomości
Tarnów informacje

Żużel: nowy prezes w Unii Tarnów

Przez Tarnów wiadomości
Tarnów informacje

Tarnowski Teatr rozpoczyna 72. sezon artystyczny

Przez Tarnów wiadomości
Poprzedni Następny
Tarnów wiadomości
Facebook Youtube Instagram

Tarnow.ikc.pl to tarnowski dodatek Ilustrowanego Kuriera codziennego. IKC to nowoczesne medium pełne znakomitej jakości zdjęć i tekstów. Znajdziecie u nas także bieżące informacje nie tylko z Tarnowa, ale i całego regionu tarnowskiego.

Z dnia na dzień liczba naszych czytelników rośnie, czyniąc portal doskonałym miejscem ludzi, którym leży na sercu dobro miasta i regionu.

© 2024 – IKC sp. z o.o.
Nie wyrażamy zgody na kopiowanie zdjęć i tekstów oraz innej zawartości portalu. W przypadku zainteresowania zakupem licencji prosimy o kontakt z redakcją (redakcja@ikc.pl)

Wydawca: KNC GROUP na licencji IKC sp. z o.o.
Redakcja w Tarnowie: 33-100 Tarnów, ul. Krakowska 7

tel.: 600-015-060; e-mail: redakcja@ikc.pl; tarnow.ikc.pl.

Polityka prywatności

Welcome Back!

Sign in to your account

Zgubiłeś hasło?