Dziś, 25 maja, mija 73. rocznica stracenia z wyroku komunistycznych władz rotmistrza Witolda Pileckiego (1901-1948). Z tej okazji, wzorem ubiegłych lat, na tarnowskim moście jego imienia, znajdującym się w sąsiedztwie ulicy Nadbrzeżnej Górnej, odbywa się akcja „Przynieś kwiat dla bohatera”.
Jej inicjatorzy, środowiska skupione wokół tarnowskiego Festiwalu Niepodległości i Fundacji Pro Patria Semper, zachęcają do przyjścia o dowolnej porze na most i pozostawienia rotmistrzowi kwiatu pamięci. Akcja poświęcona pamięci rotmistrza Witolda Pileckiego odbywa się już po raz ósmy.
Przypomnijmy, że w roku 2019 Parlament Europejski, po wielu latach starań wolontariuszy akcji „Przypomnijmy o Rotmistrzu”, zarekomendował obchodzenie rocznicy egzekucji Witolda Pileckiego jako Europejskiego Dnia Bohaterów Walki z Totalitaryzmem.
– Rotmistrz Witold Pilecki uznany został za jednego z najodważniejszych ludzi w czasie II wojny światowej. We wrześniu 1940 r. na ochotnika poszedł do KL Auschwitz, gdzie stworzył konspiracyjne struktury ruchu oporu, będąc też autorem pierwszych raportów z tego piekła na ziemi, w tym dotyczących holokaustu. Z obozu udało mu się zbiec w 1943 r. Kontynuował walkę z Niemcami w podziemiu. W czasie powstania warszawskiego dowodził słynną „Redutą Witolda” na Woli, jedną z najdłużej pozostających w rękach powstańców. Po powstaniu trafił do obozu jenieckiego. W 1945 r. dołączył we Włoszech do II Korpusu gen. Andersa, skąd w grudniu powrócił do Polski. W maju 1947 r. został aresztowany a w 1948 r. skazany na śmierć w pokazowym procesie, zginął w mokotowskim więzieniu od strzału w tył głowy. Zrehabilitowany został dopiero w 1990 roku, a w roku 2006 prezydent Lech Kaczyński odznaczył go pośmiertnie Orderem Orła Białego. W 2013 roku Witold Pilecki awansowany został do stopnia pułkownika. Do dziś nie odnaleziono miejsca pochówku rotmistrza – przypomina sylwetkę bohatera Piotr Dziża z Fundacji Pro Patria Semper.
Fot. Archiwum