Tarnów wiadomości. Nie tak wyobrażali sobie wyjazdowe spotkanie piłkarze i kibice Bruk-Betu Termaliki. Piłkarze z Niecieczy mimo, że otworzyli wynik spotkania to finalnie wrócili bez punktów.
W starciu z Zagłębiem Sosnowiec piłkarze Radoslava Latala walczyli o poprawę swojego miejsca w ligowej tabeli i o przerwanie złej passy, która się ciągnie za drużyną. Ostatnie zwycięstwo „Słonie” zanotowały 20 sierpnia wygrywając 2:1 ze Stalą Rzeszów. Później nastąpiło pięć spotkań, w których piłkarze z Niecieczy nie potrafili wygrać meczu. Niestety, ale spotkanie w Sosnowcu było już szóstym.
Goście dobrze rozpoczęli spotkanie i jako pierwsi wyszli na prowadzenie. Kacper Karasek w 26′ meczu wszedł w pole karne i podał do Rajko Repa, który mocnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. Radość trwała jednak krótko, bo jeszcze przed przerwą gospodarze wyrównali. Strzelcem bramki był Maksymilian Rozwandowicz. Po zmianie stron miejscowi dobili rywala strzelając bramkę na 2:1. Mimo wielu prób goście nie zdołali wyrównać inkasując kolejną porażkę w sezonie.
Kolejny mecz Bruk-Betu Termaliki już w najbliższą sobotę 15 października. Na swoim boisku zmierzą się z Wisłą Kraków. Wtedy też klub planuje uroczystą fetę z okazji 100-lecia Bruk-Betu Termaliki.
Zagłębie Sosonowiec – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Rep 26, 1:1 Rozwandowicz 40, 2:1 Banaszewski 59.
Żółte kartki: Borowski, Jończy, Klupś, Ziółkowski – Biedrzycki, Tekijaški, Dombrowskyi, Kadlec.
Zagłębie: Gliwa – Borowski (46 Ziółkowski), Jończy, Bykow, Gojny – Bryła (84 Klupś), Rozwandowicz, Szumilas, Pawłowski (75 Masłowski), Banaszewski (90 Antoni Kulawiak) – Fabry (75 Sobczak).
Bruk-Bet: Loska – Kadlec, Tekijaski, Biedrzycki, Kukułowicz (61 Grabowski) – Śpiewak, Dombrowskyi, Hubinek (84 Mesanović), Rep (61 Polarus), Karasek (84 Błachewicz) – Poznar.
Sędziował: Paweł Malec (Łódź).
fot. twitter.com/BBT