niedziela, 1 cze 2025
  • Zachowane
  • Historia
Tarnów wiadomości
  • Materiały Partnerów
  • Ogłoszenia nieruchomości
  • Nowe Mosty/UA
  • Grupa KNC
  • 🔥
  • Tarnów
  • IKC.PL
  • Powiat tarnowski
  • A to ciekawe
  • Tarnowski Magazyn IKC
Zmiana rozmiaru czcionkiAa
Tarnów wiadomościTarnów wiadomości
  • ikc.pl
  • Tarnów
  • Powiat Tarnowski
  • A to ciekawe
  • Tarnowski magazyn IKC
  • Kraków
  • Małopolska
Search
  • ikc.pl
  • Tarnów
  • Powiat Tarnowski
  • A to ciekawe
  • Tarnowski magazyn IKC
  • Kraków
  • Małopolska
Masz już konto? Zaloguj się
Obserwuj nas
© 2024 – IKC sp. z o.o. Nie wyrażamy zgody na kopiowanie zdjęć i tekstów oraz innej zawartości portalu. W przypadku zainteresowania zakupem licencji prosimy o kontakt z redakcją (redakcja@ikc.pl)
Tarnów wiadomości > Blog > Ze Starej Szafy. Podróż znikąd donikąd

Ze Starej Szafy. Podróż znikąd donikąd

Tarnów wiadomości
Ostatnia aktualizacja: 24 listopada, 2018 12:00 am
Tarnów wiadomości
Udział
SHARE

– Doświadczałeś podróżowania pekaesem z tak zwanej ”minionej epoce”?

- reklama -
Ad imageAd image

– Doświadczałem, a jakże. I od razu powiem, że nie był to mój ulubiony środek lokomocji. Ale cóż zrobić innych, poza pociągami, nie było. Podróż pociągiem z Tarnowa do Krakowa trwała coś ze dwie godziny, pekaesem dłużej nieco. Pekaes (Państwowa Komunikacja Samochodowa,w skrócie PKS- przyp. Z. Sz.) wybierałem z konieczności, kiedy np. na dworcu PKP ogłaszano, że „przyspieszony pociąg osobowy z Przemyśla do Krakowa jest opóźniony 120 minut. Opóźnienie pociągu może się zwiększyć lub zmniejszyć”. Zabawna formułka o tym zmniejszeniu lub zwiększeniu, swoją drogą. No to biegło się na pobliski dworzec PKS…

- Reklama -
Ad imageAd image

-A tam?

– A tam tłum ludzi. Liczyła się fizyczna siła, by dostać się do środka. Potem pieniądze za bilet, które sprzedawał obecny na „pokładzie” konduktor wędrowały z rąk do rąk, bo nie sposób było się dopchać w takim tłoku do stanowiska konduktora, siedzącego na przedzie, tuż przy kierowcy.

– Taka jazda zawsze dostarczała emocji. Ale pekaes dbał o swoich pasażerów. Pamiętam moje zdumienie, kiedy pewnego dnia powitał pasażerów, w tym także mnie w niemiłosiernie zapchanym autobusie głos konduktora, podany przez mikrofon: ” witam państwa na pokładzie naszego autobusu. Pokonamy 120 kilometrów, w Zakopanem będziemy za cztery godziny. Życzymy państwu przyjemnej podróży”. To było nowe, humanitarne podejście do pasażera. Do tego stopnia, że pisały o tym zabawnym jakby nie patrzeć incydencie gazety, w czym ja także uczestniczyłem. Scenka ta ogromnie mnie rozbawiła. Jak można było życzyć przyjemnej podroży biedakom stłoczonym jak sardynki w puszce. Przy czym pamiętać należy, że autobus zabierał tyle osób, ile zdołało się doń wepchnąć. Dopiero później wprowadzono limit: miejsc siedzących tyle a tyle, stojących tyle…

– Tak było. Dziś byśmy powiedzieli o tej przemowie konduktora, że to czysty bareizm. Podobnie jak scenka, którą zapamiętałem z jednego z autobusów. Mniej więcej pośrodku znajdowało się tzw. wyjście awaryjne, z wypisaną instrukcją, jak w razie wypadku z niego skorzystać: ”w razie niebezpieczeństwa zbij młotkiem szybę awaryjną. Rozbawiło mnie to serdecznie, bo młotek znajdował się za szybą, na zewnątrz pojazdu! Idąc takim tokiem rozumowania, należałoby w razie wypadku najpierw wysiąść, potem dojść do tego młotka, oderwać go, przyklejonego do szyby i tę szybę stłuc. Ciekawe rozwiązanie jakby nie patrzeć…

– Ja z moich licznych podróży dziennikarskich po głębokiej prowincji zapamiętałem zwłaszcza przystanki- widma. Na specjalnym betonowym słupie u samej góry dumnie tkwiła przerdzewiała tabliczka z godłem PKS, żeby nie było wątpliwości do kogo przystanek należy. Poniżej tabliczka z rozkładem jazdy. Kiedyś zastałem tu zziębniętego nieszczęśnika, który na PKS do Tarnowa czekał już od 2 godzin, i im bardziej czekał, tym bardziej autobus nie chciał nadjechać. Zapytał, czy nie wiem, co się stało. Ponieważ osobnik trząsł się z zimna- była późna jesień, siąpił lekki deszczyk- napoiłem go gorącą herbatą z termosu i objaśniłem, że ten przystanek już od dobrych 10 lat jest nieczynny, więc czeka tu jak na Godota. Złapał w końcu jakąś okazję. Nie było to łatwe, bo incydent miał miejsce we wsi o malowniczej nazwie Wysranów, a samochodów osobowych tyle co kot napłakał. W sumie miał facet szczęście.

– Taaak. Podróżowanie pekasem w tamtych latach to była wielka przygoda i zawsze dostarczało sporo emocji. Często była to taka podróż znikąd donikąd…

Udostępnij ten artykuł
Facebook Twitter Email Copy Link
Poprzedni artykuł Ze Starej Szafy. „Mówi się?” Szych spisuje, Bielawski opowiada
Następny artykuł Tarnowski UM apeluje: pomóżmy tym dzieciom znaleźć dom!
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

To jeszcze przeczytaj

Tarnów informacje

Zabytkowe pojazdy w sercu Tarnowa – Konkurs Elegancji przyciągnął pasjonatów [zdjęcia]

Przez Artur Gawle
Tarnów informacje

Tarnowska Kantoria pełna radości – Dzień Dziecka trwa! [zdjęcia]

Przez Artur Gawle
Tarnów informacje

Tarnów gospodarzem mistrzostw para lekkoatletycznych! [zdjęcia]

Przez Artur Gawle
A to ciekaweTarnów informacje

Park Piaskówka w Tarnowie – miejsce odpoczynku i zabawy

Przez Tarnów wiadomości
Poprzedni Następny
Tarnów wiadomości
Facebook Youtube Instagram

Tarnow.ikc.pl to tarnowski dodatek Ilustrowanego Kuriera codziennego. IKC to nowoczesne medium pełne znakomitej jakości zdjęć i tekstów. Znajdziecie u nas także bieżące informacje nie tylko z Tarnowa, ale i całego regionu tarnowskiego.

Z dnia na dzień liczba naszych czytelników rośnie, czyniąc portal doskonałym miejscem ludzi, którym leży na sercu dobro miasta i regionu.

© 2024 – IKC sp. z o.o.
Nie wyrażamy zgody na kopiowanie zdjęć i tekstów oraz innej zawartości portalu. W przypadku zainteresowania zakupem licencji prosimy o kontakt z redakcją (redakcja@ikc.pl)

Wydawca: KNC GROUP na licencji IKC sp. z o.o.
Redakcja w Tarnowie: 33-100 Tarnów, ul. Krakowska 7

tel.: 600-015-060; e-mail: redakcja@ikc.pl; tarnow.ikc.pl.

Polityka prywatności

Welcome Back!

Sign in to your account

Zgubiłeś hasło?