Tarnów wiadomości. Alkohol w wielu przypadkach dodaje odwagi i brawury, ale w niektórych osobnikach potęguję zwierzęce instynkty. Przykładem może być mężczyzna, który w niedzielny poranek postanowił niszczyć wszystko co napotykał na swojej drodze. Straż Miejska na szczęście wszystko miała na oku.
Sobotnie wieczory i noce w centrum miasta to przede wszystkim dyskoteki i bary, które przyciągają młodych ludzi spragnionych zabawy i spotkań ze znajomymi. Nie inaczej było w miniony weekend gdy grono imprezowiczów pojawiło się w okolicach ulicy Krakowskiej w Tarnowie. Nie wszyscy jednak potrafią bawić się z kulturą.
Do niepokojącego zdarzenia doszło około 5 rano w niedzielny poranek. Ulicą Krakowską szła grupka osób, a wśród nich ewidentnie niewyżyty mężczyzna, który postanowił kopać iglaki, elewacje, witryny sklepowe i niszczyć wszystko co napotkał na swojej drodze. Nie zdawał sobie jednak sprawy, że cały czas obserwuje go operator miejskiego monitoringu. Następnie imprezowicze wdali się w przepychanki z inną grupą, która również spacerowała ulicą.
Na miejscu momentalnie zjawiła się straż miejska i policja, które rozgoniły towrzystwo, a huligan został ukarany.
– Patrol powiadomiła Straż Miejska. 38- letni mieszkaniec Tarnowa został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł, zgodnie z Art.51 Kw. – Zakłócenie spokoju lub porządku publicznego. Na wysokości ul. Malczewskiego spotkały się dwie grupy, ale nie doszło do bójki, miały miejsce jedynie jakieś słowne nieporozumienia. Patrol wylegitymował pozostałe osoby, które się tam znajdowały – mówi dla IKC asp. sztab. Paweł Klimek z tarnowskiej policji.
38- latek będzie musiał również naprawić szkody, które popełnił. Te zostały wycenione na około 400 zł.
fot. Straż Miejska Tarnów