Władze Tarnowa planują zmiany w funkcjonowaniu Strefy Płatnego Parkowania, które mogą zaskoczyć mieszkańców. Już wkrótce, jeśli projekt zostanie przegłosowany 24 października płatny postój ma obowiązywać od godziny 8:00 do 18:00. Dotychczasowe godziny opłat, od 9 do 17.
Ale to jeszcze nie koniec niespodzianek! Strefa Płatnego Parkowania ma także zostać rozszerzona. Miejsca na ul. Mostowej i Kołłątaja zostaną objęte opłatami, co – według mieszkańców – z pewnością rozweseli wszystkich zaparkowanych na niepłatnych odcinkach.
Dla posiadaczy Tarnowskiej Karty Miejskiej zaplanowano nowe zniżki. Mówiąc prosto, zapłacą tylko o 30% mniej. To przecież prawdziwy powód do dumy, że w mieście, gdzie parkowanie staje się sztuką, można jeszcze zyskać na tej „ekstremalnej” przyjemności.
A radni? O, cóż za spektrum emocji! Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, Mirosław Biedroń, wyraża swoje wątpliwości, zwracając uwagę na ewentualne problemy handlowe. Ryszard Żądło z „Tak dla Tarnowa” również nie szczędzi krytyki mówiąc o „kolejnym obciążeniu” dla mieszkańców.
Na koniec, władze miasta obiecują, że te zmiany przyniosą dodatkowe 200 tys. złotych rocznie do budżetu. A koszt wprowadzenia nowych regulacji? 60 tys. złotych. Cóż, zaiste, uczciwa kalkulacja. Więc, drodzy tarnowianie, zaciśnijcie pasa! Nowe hasło miasta to „Tarnów – miasto podwyżek”, które z pewnością wejdzie do kanonu tarnowskiej rzeczywistości. Ciekawe, co jeszcze wymyślą władze, aby uczynić naszą codzienność jeszcze bardziej… fascynującą!
