Tarnów postanowił wrócić do sylwestrowych korzeni, a dokładniej – do roku 2008, kiedy to ostatni raz mieszkańcy bawili się na miejskim Rynku przy dźwiękach muzyki na żywo. Po latach ograniczania się do potańcówek z głośników, laserowych pokazów i w końcu kompletnej ciszy, prezydent Jakub Kwaśny ogłosił, że w tym roku będzie inaczej.
Zabawa rozpocznie się 31 grudnia o godzinie 22:30. O dobrą atmosferę na starcie zadba krakowski duet DJ-ski M@MS, a od 23:00 na scenie pod ratuszem pojawią się gwiazdy. A będzie ich sporo: Maciej Miecznikowski, Gabriel Fleszar, Maciej Lipina i Jerzy Durał – znane twarze polskiej sceny muzycznej. Jakby tego było mało, wystąpią także lokalni artyści, bo Tarnów, jak się okazuje, ma ich całkiem pokaźne grono. Wśród nich: Nikodem Liro, Paweł Mazur, Jerzy Drobot, Kamil Patulski, Paweł Maurycy, Jarek Tucki, Milena Łącka i Barbara Kąkol.
Na scenie zabrzmią polskie przeboje – od Zbigniewa Wodeckiego, przez Andrzeja Zauchę i po Krzysztofa Krawczyka, a także solowe utwory zaproszonych gwiazd.
Tuż przed północą prezydent złoży mieszkańcom życzenia noworoczne i wspólnie z nimi odliczy sekundy do Nowego Roku. A co potem? Zabawa, którą zwieńczy potańcówka z wodzirejem, bo przecież nic nie mówi „huczna impreza” tak jak wodzirej na płycie Rynku. Oficjalne zakończenie planowane jest na godzinę 00:45.
Co ciekawe, koszt całej imprezy oszacowano na 130-140 tysięcy złotych, ale miasto nie musiało płacić za wszystko z własnej kieszeni. Z pomocą przyszła tarnowska firma Elzat, która dorzuciła solidne 100 tysięcy złotych.
Po 16 latach przerwy Tarnów wreszcie będzie miał Sylwestra z prawdziwego zdarzenia. Czy ta wielka reaktywacja okaże się sukcesem? Odpowiedź poznamy już 31 grudnia. Do zobaczenia pod ratuszem!