Tarnów wiadomości. Grupa Azoty Unia Tarnów przełamała złą passę i po dwóch porażkach z rzędu dopisała komplet punktów do swojego dorobku. Podwójnie cieszy fakt, że stało się to przed własną publicznością.
- reklama -
Mimo, że przed meczem to Corotop Gwardia Opole była wyżej w tabeli to kibice zgromadzeni w Arenie Jaskółka mocno wierzyli w powodzenie swoich szczypiornistów. W pierwszym spotkaniu obu ekip również lepsza była drużyna gości. Jednak tarnowianie już nie raz pokazywali w tym sezonie, że potrafią zwyciężać i nadzieje fanów były spore. Dodatkowo zespół z Opola nie radził sobie wyjątkowo dobrze na meczach wyjazdowych.
Od pierwszego gwizdka emocji nie brakowało. Mecz był bardzo zacięty, a to opolanie pierwsi objęli prowadzenie (0:2). Miejscowi zdołali jednak wyrównać i mecz cały czas oscylował wokół remisu. Do szatni zawodnicy schodzili z wynikiem 15:13.
Gospodarze odskoczyli między 34, a 40 minutą meczu. Zdobyli wtedy 4 bramki nie tracąc przy tym żadnej. Finalnie „Jaskółki” prowadziły już 19:14 i nie kwapiły się by swoje prowadzenie zmarnować. Mimo szaleńczych ataków w końcówce meczu ze strony gości wynik finalnie nie uległ zmianie. Tarnowianie utrzymali 3-punktowe prowadzenie i zwyciężyli mecz.
Dzięki wygranej miejscowi są na 7. miejscu w tabeli, które daje możliwość walki w play-off.
- Reklama -
Grupa Azoty Unia Tarnów – Corotop Gwardia Opole 29:26 (15:13)