Tarnów wiadomości. Gra w bule, fachowo nazywana petanque (czyt. petą) to rozgrywka, która cieszy się w Tarnowie sporym zainteresowaniem. Bardzo popularny we Francji sport również w naszym mieście ma sporo sympatyków. Do tej pory gracze spotykali się w Parku Piaskówka by tam rywalizować ze sobą na specjalnych torach. Od pewnego czasu pojawił się kłopot, który zwie się miejska toaleta.
Jak się okazuje entuzjaści gry w bule mieli do dyspozycji specjalny plac, który jest nasypany odpowiednim materiałem dostosowanym do gry. Gdy pojawił się pomysł miejskiego szaletu w Parku Piaskówka tory do gry zostały rozkopane, przez co gracze nie są w stanie organizować zawodów rangi ogólnopolskiej, pozostaje im jedynie trening.
– My również czekamy na miejską toaletę, ale z trochę innego powodu. Rozkopali nam tor żeby doprowadzić kanał do tej toalety i żeby był odpływ ścieków. Czekamy aż naprawią tę szkodę, bo nie jesteśmy w stanie zrobić zawodów, a zainteresowanie turniejem jest naprawdę spore. W tym roku niestety pomysł umarł. Takie wydarzenie przyciąga 60 graczy więc miejsce musi być dostosowane. Inna sprawa, że w takiej sytuacji łazienka też by się przydała. Jeśli przyjeżdżają zawodnicy z Polski to pasuje żeby jakiś standard był – mówi dla IKC Adam Kałużny, przewodniczący „Tarnowskiego Centrum Petanque” działającego przy Dragon Sport.
Tarnowscy sympatycy buli uczestniczyli w wyjazdowych zawodach o Mistrzostwo Polski m.in. w Żywcu, Myślenicach czy Dębicy.
Jak się okazuje w naszym mieście jest naprawdę spora ilość sympatyków tej wydaje się mało popularnej dyscypliny sportu.
– Ponad 3 tysiące tarnowian potrafi właściwie trzymać kule do rzucania. Od kilkunastu lat trwa już w mieście zainteresowanie tym sportem. Gramy w Parku Piaskówka gdyż mamy tutaj najtwardszy i największy tor. Można co prawda grać jeszcze przy Górze św. Marcina, ale to jest jedynie tor treningowy, na którym może grać 6 osób. Tutaj można pomieścić 60. Wiele osób widząc jak gramy w parku interesuje się rozgrywką, podchodzi, próbuje rzucić – dodaje Adam Kałużny, który wraz z kolegami wykorzystuje ładną jesienną pogodę na gry treningowe.
Rozgrywka nie ma limitów wiekowych. Może w nią zagrać dziadek z wnukiem, młodzież czy rodzice z dziećmi.
Petanque, potocznie w Polsce nazywane Pętak, Petanka, to rozgrywka, która swoje początki ma już w czasach antycznych. Wywodzi się z gry w kule, którą rozsławili rzymscy legioniści. Jest to dość prosta, a zarazem bardzo emocjonująca gra, która ma na celu umieszczenie swoich kul bliżej gumowej lub plastikowej kulki zwanej „świnką” niż zrobi to drużyna przeciwna. Do celu rzuca się z kręgu o średnicy 35-50 cm, a podczas rzutu nie odrywa się stóp.
Kiedy pwostanie miejska toaleta? Daty oddania do użytku przesuwano z września na październik, później temat ucichł, a na miejscu gdzie powinen stać miejski szalet znajduje się betonowa płyta i spora ilość liści.
Więcej o tym pisaliśmy w ostatnim materiale. Dostępny TUTAJ