Tarnów wiadomości. Galopująca inflacja wpływa na wiele dziedzin naszego życia. Jesienny okres wiąże się również z opłatami za centralne ogrzewanie. Tutaj dla tarnowian jest niepokojąca informacja. Znów będzie drożej.
Już we wrześniu podwyżka to wzrost o 24,5 procenta. Jak się okazuje, to wciąż za mało na ogromne koszty wytworzenia ciepła. Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Tarnowie zapowiada, że w październiku potrzebna będzie kolejna podwyżka. Tym razem o 18 procent. Ta zostanie zgłoszona do Urzędu Regulacji Energetycznej.
– Myślę, że po przyjęciu tej taryfy do końca roku na pewno nie będziemy występować o kolejną zmianę. Mamy pewną stabilizację cen węgla, miału energetycznego, który kupujemy. Nastąpiła niestety znaczna podwyżka od maja, o 120% – tłumaczył podczas sesji rady miejskiej Tadeusz Sieńczak – prezes tarnowskiego MPEC-u.
W tym roku będzie to łącznie czwarta podwyżka za ogrzewanie w Tarnowie.
Tadeusz Sieńczak uspokoił mieszkańców zapewniając, że MPEC posiada zapas węgla, który wystarczy do ogrzania miasta do 30 kwietnia 2023 roku. Jak zapowiada, są to 32 tysiące ton węgla.