Tarnów wiadomości. Trudne warunki drogowe nie pomagały w ciągu ostatnich kilku dni kierowcom, którzy podróżowali w okolicach Tarnowa. Na odcinku kilku kilometrów autostrady A4, na wysokości Nowej Jastrząbki i Zaczarnia, doszło do dwóch poważnych wypadków oraz czterech kolizji.
Pierwszy z wypadków miał miejsce tuż przed północą w piątek na 516 km autostrady A4 w kierunku Rzeszowa. Samochód osobowy wbił się w naczepę zespołu pojazdów i stanął w płomieniach. W osobowej skodzie podróżowały cztery osoby. Trzy z nich o własnych siłach opuściły pojazd, a następnie pomagały uwolnić zakleszczonego kolegę siedzącego na przednim prawym fotelu. Kierowcy byli trzeźwi. Dwie osoby ze skody trafiły do tarnowskiego szpitala, a pozostałe dwie po udzieleniu pierwszej pomocy przez służby ratunkowe mogły wrócić do domu. Oba pojazdy trafiły na parking strzeżony, gdzie zostaną poddane oględzinom.
W niedzielę około godziny 8:15 na 515 kilometrze autostrady A4, w kierunku Krakowa, miał miejsce kolejny, poważnie wyglądający wypadek. Tym razem kierowca osobowej mazdy nie zapanował nad samochodem i jadąc w trudnych warunkach atmosferycznych, przy intensywnych opadach deszczu, uderzył w bariery energochłonne i dachował w przydrożnym rowie. W samochodzie podróżowały trzy osoby, które trafiły do tarnowskiego szpitala.
Oba wypadki będą wnikliwie badane przez policjantów tarnowskiej komendy, którzy wszczęli w tej sprawie postępowania.
Źródło: KMP w Tarnowie