Tarnów wiadomości. We wtorek 19 kwietnia w centrum Tarnowa doszło do zdarzenia drogowego z udziałem dwóch pojazdów, ale na samochodowej kolizji się nie skończyło. Jeden z pojazdów uderzył w kobietę, która szła przy ul. Mickiewicza ze swoim 1,5-rocznym synkiem.
Groźnie wyglądające zderzenie pojazdów oraz potrącenie pieszej miało miejsce na skrzyżowaniu sterowanym sygnalizacją świetlną ulicy Mickiewicza z ulicą Bóżnic. Na miejscu pojawili się niemal natychmiast ratownicy medyczni, którzy udzielali pierwszej pomocy 1,5-rocznemu chłopcu oraz jego 31-letniej matce.
Strażacy zabezpieczali miejsce zdarzenia, a policjanci ruchu drogowego ustalili jego przebieg oraz rozpytali świadków, a także zabezpieczyli monitoring skrzyżowania. Na podstawie rozmów z osobami biorącymi udział w tym zderzenia oraz świadkami ustalili, że od strony ulicy Bóżnic do skrzyżowania zbliżyła się 62-letnia kobieta, która kierowała osobowym hyundaiem. Dla jej kierunku ruchu sygnalizator pokazywał światło czerwone, pod którym świeciła się zielona, kierunkowa strzałka w prawo.
Kobieta wjechała na skrzyżowanie, na które w tym samym momencie wjechała, jadąc na zielonym świetle, 33-letnia kobieta kierująca osobowym oplem. Doszło do zderzenia dwóch pojazdów w wyniku czego kierująca oplem straciła panowanie nad swoim samochodem, wjechała na chodnik i uderzyła w przechodzącą tamtędy pieszą z wózkiem. Ta w ostatniej chwili odepchnęła przed siebie wózek z synem, który przewrócił się na bok, a przewożone w nim dziecko wypadło na pas zieleni.
Kobieta wraz z synem trafiła do tarnowskiego szpitala, a policjanci wykonali czynności w związku z wypadkiem drogowym. Kilka godzin później wpłynęła informacja ze szpitala, że zarówno kobiecie, jak i jej dziecku nic się nie stało. Maluch pozostał jednak w szpitalu na obserwacji.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Wydział Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
Źródło: KMP w Tarnowie