Przetasowania w zarządzie Grupy Azoty. Tarnowskie lobby słabsze

Łukasz Winczura
Dodany przez
Łukasz Winczura
Dodany przezŁukasz Winczura
Łukasz Winczura - dziennikarz, reporter.
2 Min. Czytania

Mamy dwie zmiany w składzie zarządu Grupy Azoty. Niestety, nie zyskał na nich Tarnów, który stracił jedno miejsce we władzach przedsiębiorstwa.

Po czterdziestu dwóch latach pracy w „Azotach” z firmy odszedł Witold Szczypiński. Szczypiński w swojej karierze pracował początkowo jako mistrz produkcji i samodzielny technolog w Zakładzie Syntezy. W 1999 roku został dyrektorem Centrum Tworzyw Sztucznych w Azotach, a następnie Dyrektorem ds. Technicznych i Rozwoju fabryki. Do zarządu Zakładów Azotowych wszedł w 2007 roku. W 2008 przez jakiś czas kierował jego pracami, by następnie objąć stanowisko wiceprezesa. O planowanym przejściu na emeryturę informował swoich kolegów jeszcze w marcu.

Miejsce Szczypińskiego zajął Marek Wadowski, który od 2015 roku był wiceprezesem zarządu ds. finansów w Tauronie Polska Energia. To absolwent Wydziału Ekonomii Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Ukończył także studia podyplomowe École Supérieure de Commerce Toulouse, gdzie uzyskał dyplom Mastère Spécialisé en Banque et Ingéniere Financière oraz studia Executive MBA na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie.

Od kilku dni w składzie zarządu swojego nowego przedstawiciela mają pracownicy. To Zbigniew Paprocki, który zmienił Artura Kopcia. Paprocki do tej pory zasiadał w radzie nadzorczej Grupy Azoty.

W obecnej konfiguracji, zamiast trzech, Tarnów ma dwóch przedstawicieli we władzach chemicznego potentata. Obok Zbigniewa Paprockiego jest to Grzegorz Kądzielawski, który pełni funkcję wiceprezesa.

Fot. ilustracyjne Artur Gawle

Udostępnij ten artykuł
Dodany przezŁukasz Winczura
Śledź
Łukasz Winczura - dziennikarz, reporter.