Jak informuje portal tarnow.naszemiasto.pl, we wtorek rano na autostradzie A4 w Tarnowie doszło do groźnego wypadku. Na 497. kilometrze trasy, na pasie w kierunku Rzeszowa, kierowca osobowej toyoty stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w bariery ochronne. Na miejsce wezwano wszystkie służby ratunkowe, w tym Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Zgłoszenie o zdarzeniu trafiło do służb o godzinie 8:46. Do akcji natychmiast zadysponowano strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Tarnowie, zespół ratownictwa medycznego oraz patrol policji. Po dotarciu na miejsce okazało się, że 59-letni kierowca prawdopodobnie zasłabł podczas jazdy.
– Z uwagi na stan zdrowia stracił panowanie nad pojazdem, uderzając naprzemiennie w jedne i drugie bariery znajdujące się na autostradzie – poinformował mł. asp. Kamil Wójcik, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
Ze względu na poważny stan poszkodowanego, służby zdecydowały o wezwaniu śmigłowca LPR, który wylądował w rejonie zdarzenia. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala.
Na czas działań ratowniczych autostrada A4 w kierunku Rzeszowa została całkowicie zablokowana. Kierowcy muszą liczyć się z dużymi utrudnieniami i objazdami. Policja apeluje o ostrożność i śledzenie komunikatów drogowych.