Tarnów wiadomości. Nowe przepisy, które wprowadza polska policja mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drodze. Niestety, są tacy kierowcy, którzy za nic mają prawo i obowiązujące zasady. W środowy poranek 24 sierpnia doszło na tarnowskich drogach do bardzo niebezpiecznej sytuacji.
Tarnowscy mundurowi od samego rana prowadzili na drogach w regionie akcję „STOP-Probierz”, której zadaniem jest wyłapywanie i eliminowanie nietrzeźwych, którzy zdecydowali się wsiąść za kółko. Podczas operacji jeden z kierowców się nie zatrzymał do kontroli co zmusiło policję do ruszenia za nim.
Asp. sztab. Olga Lesińska-Żabińska z tarnowskiej policji w rozmowie z RDN jasno stwierdziła, że mężczyzna uciekał przed kontrolą.
– Niestety, pomimo nadawanych sygnałów, kierowca nie zatrzymał się, ruszył przed siebie i zaczął uciekać. Policjanci rozpoczęli pościg używając sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych, jednak kierowca zupełnie na nie nie reagował. Pościg za mężczyzną chwilę trwał i obejmował północną część Tarnowa – tłumaczy.
Mężczyzna uciekał od ulicy Krzyskiej poprzez m.in. Matki Boskiej Fatimskiej, Nowodąbrowską czy Szujskiego. Po przejechaniu dużej części miasta został ujęty skrzyżowaniu ul. Krzyskiej i Spokojnej. Okazało się, że 32- latek był pod wpływem alkoholu i środków odurzających.
– Badanie trzeźwości mężczyzny wykazało, że miał on 0,6 promila, czyli jest to stan kwalifikowany zgodnie z prawem jako stan nietrzeźwości, a nie po użyciu alkoholu. Ponadto funkcjonariusze wykonali test na obecność środków odurzających i wyszedł on pozytywnie – dodaje asp. sztab. Olga Lesińska-Żabińska.
Na szczęście nieodpowiedzialne zachowanie pijanego kierowcy nie wpłynęło na bezpieczeństwo innych użytkowników ruchu drogowego. 32-latkowi za niezatrzymanie się do kontroli, ucieczkę przed policją i kierowanie pod wpływem niedozwolonych substancji grozi do 5 lat więzienia.