Niemalże 180 km/h jechał w terenie zabudowanym 21-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego swoją hondą. Zatrzymany przez policjantów tarnowskiej „drogówki” stracił prawo jazdy i otrzymał wysoki mandat.
Wszystko działo się w niedzielne przedpołudnie, 23 maja.
– Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie kontrolowali prędkość w Skrzyszowie, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Kilka minut po 10 usłyszeli ryk silnika motocykla. Zmierzona prędkość ręcznym miernikiem prędkości wskazała, że kierowca jednośladu rozpędził się do szybkości 178 km/h. Kierowca został zatrzymany i wówczas okazało się, że to 21-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego, który po prawdzie posiada prawo jazdy kategorii AM i B, niestety nie zdążył wyrobić kategorii A, uprawniającej do jazdy motocyklem – relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik tarnowskiej policji..
Mężczyzna za zbyt szybką jazdę stracił posiadane prawo jazdy na 3 miesiące, został ukarany grzywną, a jego motocykl został odholowany.
Przekraczający dozwoloną prędkość są istną zmorą na drogach. Tylko w minionym tygodniu 30 kierowców straciło swoje prawa jazdy, z czego 29 za przekroczenie dopuszczalnej prędkości powyżej 50 km/h w terenie zabudowanym.
Od początku roku takich kierowców jest już ponad 500, a w całym zeszłym roku było ich 781.
Fot. Archiwum KMP Tarnów