Tarnów wiadomości. To było udane zakończenie sezonu dla Natalii Kałuckiej. Tarnowianka w Chinach zdobyła drugie miejsce w finałowym konkursie, a finalnie ta lokata pozwoliła jej wygrać klasyfikację generalną! Specjalnie dla Tarnów IKC podzieliła się swoimi odczuciami po zawodach.
W chińskim Wuijang miał miejsce ostatni akt tegorocznego Pucharu Świata w wspinaczce sportowej. W zawodach brały udział siostry Natalia i Aleksandra Kałuckie. Zawodniczki AZS Akademii Tarnowskiej sprawnie przeszły przez eliminacje oraz ćwierćfinały. Aleksandra w półfinałowym pojedynku z Lijuan Deng odpadła jednak z rywalizacji o złoto. W starciu o trzecie miejsce lepsza okazała się Di Niu. Finalnie Aleksandra zajęła 4. lokatę, a w klasyfikacji generalnej byłą 6.
Lepszą dyspozycję zaprezentowała Natalia, która w półfinale pokonała pogromczynię swojej siostry w starciu o brąz Di Niu. W biegu finałowym o zaledwie 11 setnych sekundy okazała się lepsza jednak Lijuan Deng i to ona zdobyła złoto.
Natalia dzięki drugiej pozycji na podium zwyciężyła w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Na drugim miejscu znalazła się Aleksandra Mirosław, a na najniższym stopniu podium Lijuan Deng.
– Zawody były bardzo specyficzne. Każdy kto startował w Chinach na pewno wie o co chodzi. Były to moje otatnie biegi w tym sezonie. Czułam ogromne zmęczenie i nie byłam w stanie pokazać wszystkich moich możliwości. Byłam trochę zdziwiona, że udało mi się wywalczyć medal bo naprawdę zmęczenie dawało mi się we znaki. Dobrze ułożyła mi się drabinka i nie będę ukrywać, że miałam trochę szczęścia – powiedziała dla Tarnów IKC Natalia Kałucka.
W zawodach brał udział również inny reprezentant AZS Akademii Tarnowskiej – Marcin Dzieński, który zajął 22. lokatę.
Teraz przed siostrami Kałuckimi zasłużony odpoczynek po wymagającym sezonie.
Mamy nadzieja, że dobra dyspozycja utrzyma się do przyszłorocznych Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.
fot. Artur Gawle