Wojnicz. Miał dwa promile, wiózł trójkę dzieci i wjechał do rowu melioracyjnego

Łukasz Winczura
Dodany przez
Łukasz Winczura
Dodany przezŁukasz Winczura
Łukasz Winczura - dziennikarz, reporter.
1 Min. Czytania

Czasami brakuje słów, by opisać czyjąś skrajną nieodpowiedzialność i głupotę. Oto przykład 22-letniego tatusia z Wojnicza, który wiózł swoje dzieci, będąc pijany. „Wydmuchał” dwa promile. Mało? To dodajmy, że od jakiegoś czasu miał zabrane prawo jazdy.

W piątkowe popołudnie, 21 maja, dyżurny tarnowskiej komendy otrzymał informację o nietrzeźwym kierowcy. Wysłał na miejsce swoich kolegów z Wojnicza.

– Gdy mundurowi pojawili się we wskazanym przez świadka rejonie, zobaczyli zaparkowanego bordowego focusa w rejonie bramy wjazdowej do jednej z instytucji. Zgłaszający opowiedział, czego był świadkiem, a wynikało z jego opowieści, że kierowca wjechał do rowu melioracyjnego, a następnie wraz z kobietą wyciągali z samochodu trójkę swoich dzieci w wieku 3 i 2 lat oraz 5 miesięcy. Następnie mężczyzna ponownie wsiadł do samochodu i po kilku minutach wyjechał z rowu, by następnie zaparkować przed bramą wjazdową. W tym momencie świadek uniemożliwił kierowcy dalszą jazdę – opisuje asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik tarnowskiej policji.

Policjanci potwierdzili wersję świadka, przeglądając dodatkowo monitoring w rejonie zdarzenia. Na miejsce została wezwana załoga pogotowia ratunkowego celem zbadania dzieci. Na szczęście nic im się nie stało.

Fot. Archiwum KMP

Udostępnij ten artykuł
Dodany przezŁukasz Winczura
Śledź
Łukasz Winczura - dziennikarz, reporter.