Nie tak dawno w Krakowie urzędnicy zapłacili 6 tysięcy złotych – z publicznych pieniędzy – za udział… owcy w konferencji prasowej wiceprezydenta Andrzeja Kuliga.
Sprawa stała się głośna, bo media zajrzały w połowie lipca do Biuletynu Informacji Publicznej i Rejestru Umów, jakie zawarł krakowski Urząd Miasta od początku stycznia 2022 r. I była w tym rejestrze słynna już umowa na „udział żywej owieczki w konferencji prasowej pod Wawelem”.
Za radosne urzędnicze pomysły jak zwykle zapłacili mieszkańcy.
Po co wynajęto żywą owcę? Miało być ciekawiej? „Ocieplanie” wizerunku? Do końca nikt nie wie.
Co to ma jednak wspólnego z prezydentem Tarnowa Romanem Ciepielą?
W ciągu ostatnich miesięcy, za pośrednictwem rzecznika prasowego prezydenta, bodaj dwukrotnie – jako redakcja IKC – zwracaliśmy się z prośbą do magistratu o informację, dlaczego w tarnowskim Biuletynie Informacji Publicznej nie ma w rejestrze aktualnych danych z umów zawartych przez miasto.
Bezskutecznie.
Rejestr ostatni raz aktualizowany był 23 września… 2021 roku (dziś jeszcze sprawdziłem). Potem przestał być uzupełniany.
Są tam jakieś „owce”? Panie Prezydencie?
