W miniony piątek, w południe, oficer dyżurny przyjął zgłoszenie od mieszkanki miejscowości oddalonej kilka kilometrów od Żabna, że jej mąż wyszedł z domu, zabrał kanister z benzyną i zamierza zrobić sobie krzywdę. Przyczyną tak dramatycznego kroku miały być osobiste problemy.
Aby jak najszybciej dotrzeć z pomocą i zapobiec najgorszemu zadanie powierzone zostało znajdującym się najbliżej dzielnicowym, którzy co sił pognali i kilka minut później byli już na miejscu. Wspólnie z przerażoną kobietą pobiegli do pomieszczenia gospodarczego, gdzie zastali 41-latka.
Na kolanach trzymał kanister z benzyną, a w ręce zapalniczkę i kiedy tylko zobaczył wchodzących, oblał się benzyną i zaczął krzyczeć, że jeżeli ktokolwiek zbliży się do niego, podpali się. Policjanci nakłonili jednak mężczyznę, aby zrezygnował ze swojego planu i odłożył zapalniczkę. Z ich pomocą wrócił do domu, gdzie zdjął z siebie mokre od benzyny ubrania. Policjanci wezwali służby medyczne, a te zdecydowały o zabraniu mężczyznę do szpitala.
Źródło: materiały policji