Tarnów wiadomości. Mimo, że szczyt pandemii COVID-19 już dawno za nami to jak się okazuje wciąż słychać jej echo. Jak się okazuje przez najbliższy rok swojego zawodu nie będzie mógł wykonywać dr Zbigniew Martyka. Wszystko przez krytykę koronawirusa i podejmowanych w jego sprawie działań.
Kierownik Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej – doktor Zbigniew Martyka od początku pandemii COVID-19 w mocno krytyczny sposób podchodził zarówno do tematu obostrzeń, obowiązku noszenia maseczek jak i do szczepień przeciwko koronawirusowi.
Dla cenionego specjalisty ma to surowe konsekwencje. Wypowiedzi doktora Martyki nie podobały się wielu osobom i dość szybko została o tym poinformowana Okręgowa Izba Lekarska, która zaczęła analizować poczynania lekarza m.in. na jego profilu społecznościowym.
Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej w Krakowie stwierdził, że w okresie między 8 września, a 5 grudnia 2021 roku dr Martyka „publicznie propagował postawy antyzdrowotne poprzez publikację własnych poglądów i wypowiedzi niezgodnych z aktualną wiedzą medyczną”.
Sąd Lekarski przy Okręgowej Izbie Lekarskiej w Krakowie wydał orzeczenie, na mocy którego odebrał mu na rok prawo do wykonywania zawodu. Jego zdaniem ordynator z Dąbrowy Tarnowskiej złamał kodeks etyki lekarskiej.
– Czułem się tak, jakbym przyszedł po gotowy wyrok. Korzystając z mojego doświadczenia na stanowisku przewodniczącego Okręgowego Sądu Lekarskiego w Tarnowie, które pełniłem uczciwie przez osiem lat, to myślę, że jeśli wszystko byłoby oparte na obiektywizmie, prawdzie, sprawiedliwości i prawie, to byłby tylko jeden możliwy wyrok: uniewinnienie! – tak dr Martyka komentował swój wyrok na łamach Gazety Krakowskiej.
Lekarz zapowiedział odwołanie, a wyrok nie jest prawomocny.
Wyrok zapadł w poniedziałek 19 grudnia w Okręgowej Izbie Lekarskiej w Krakowie. Przed budynkiem zgromadziło się blisko 200 osób z różnych stowarzyszeń i organizacji, które broniły dr Martyki. Za to posłowie Konfederacji Grzegorz Braun i Konrad Berkowicz próbowali przeprowadzić interwencję poselską. Bez skutku. Upust emocjom dała w sieci m.in. posłanka Solidarnej Polski Anna Maria Siarkowska, która skrytykowała taką decyzję OIL.
W mediach społecznościowych specjalisty bronią również internauci, którzy w komentarzach wspierają go w walce o odzyskanie możliwości wykonania zawodu.
– Jesteśmy z doktorem . Prawda i profesjonalizm górą.
– Wspieramy i dziękujemy. Prawda wychodzi na jaw!
– Wielki szacunek dla Pana Doktorze prawda i tak zwycięży.
Nie wszyscy jednak są tego zdania. Dr Martyka przez wielu internautów nazywany jest kłamcą i antyszczepionkowcem. Portal fakty.tvn24.pl wprost nazywa wyrok Okręgowej Izby Lekarskiej karą za bzdury i cytuje wypowiedź Łukasz Jankowskiego, prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej.
– Lekarz, który poprzez szerzenie danych poglądów może zaszkodzić pacjentowi, jest lekarzem, który naraża się na odpowiedzialność zawodową – czytamy na portalu.
To nie pierwszy raz gdy lekarz głoszący hasła sprzeczne z medialnym przekazem w sprawie COVID-19 spotyka się z karami. Do tej pory skazano ponad stu lekarzy. W ostatnich tygodniach podobna kara spotkała dr Dorotę Marzenę Sienkiewicz, która została skazana przez Okręgowy Sąd Lekarski w Białymstoku również na karę roku pozbawienia możliwości wykonywania zawodu.
fot. twitter.com/ AKSiM w Toruniu