Tarnów wiadomości. Nie taki był cel remontu przy ul. Bernardyńskiej. Kilkanaście dni temu informowaliśmy o naprawie wodociągów. Robotnicy natrafili jednak na cmentarzysko i wiele kompletnych ludzkich szczątków.
Prace aktualnie są prowadzone w miejscu parkingu dla samochodów przy ul. Bernardyńskiej. W głębokim dole robotnicy dokopali się do rur wodociągowych, które wymagały renowacji. Prace kontrolował archeolog Eligiusz Dworaczyński, który przy okazji prac natrafił na ludzkie szczątki. Prace zostały wstrzymane, a na miejscu odkopano łącznie dziewięć dobrze zachowanych szkieletów ludzkich.
– Znajdowały się nieopodal kamienicy przy Bernardyńskiej 24, która dziś pełni funkcję magistratu, a przed zaborem austriackim budynek ten był kościołem należącym do klasztoru bernardynów – donosi Polska Agencja Prasowa.
Prace remontowe zostały mocno zwolnione gdyż jak się okazuje nie wolno korzystać ze sprzętu mechanicznego.
– Tu pod samą rurą leżała głowa, tam reszta. Prace idą wolniej bo nie można korzystać z koparek tylko trzeba kopać ręcznie. Zresztą to na pewno nie koniec bo archeolodzy są przygotowani na kolejne zwłoki. Twierdzą, że jeszcze w ziemi coś znajdą – mówi dla IKC jeden z robotników.
Teren przy dawnym kościele bernardynów służył jako cmentarz do początku XVIII wieku.
– Resztki szkieletów i szkielety, na które natrafiliśmy przy Bernardyńskiej 24, mogą pochodzić od końca XIV wieku aż do pierwszej ćwierci XVIII wieku, gdy zaprzestano chowania wokół kościołów, a co wcześniej było powszechne – powiedział PAP Eligiusz Dworaczyński.
Aktualnie szczątki zostały już zabrane, a miejsce częściowo zakopane.
Dodajmy, że dwa lata temu podobne znaleziska miały miejsce po północnej ul. Bernardyńskiej gdy prace tam prowadził MPEC.