Tarnów wiadomości. Przed nami długi weekend. W piątek 11 listopada obchodzimy Święto Niepodległości. Z tego względu ordynariusz tarnowski bp Andrzej Jeż udzielił na ten dzień dyspensy od obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych.
W wierze katolickiej przyjęło się, że w piątek – na pamiątkę męki i śmierci Pana Jezusa wierni w ramach pokuty wstrzymują się od jedzenia pokarmów mięsnych. Dlaczego akurat ten rodzaj pokarmu? Mięso w tym przypadku symbolizuje nagrodę. Przez wiele wieków posiłek ten był czymś wyjątkowym, mało dostępnym dlatego też przyjęło się, że odmówienie go będzie swoistą pokutą. Przez lata dostępność i standard mięsa mocno się jednak zmienił. Mimo wszystko do dziś wierni w katolicyzmie czy w prawosławiu powstrzymują się w piątki od jego spożywania.
Zwolnić z tego pokutnego nakazu może zwolnić proboszcz lub biskup. W tym przypadku z okazji Święta Niepodległości, które wypada w piątek 11 listopada, ordynariusz tarnowski bp Andrzej Jeż udzielił dyspensy. Oznacza to, że w najbliższy piątek można jeść mięso.
– Święto to jest obchodzone uroczyście oraz jest okazją do organizowania licznych spotkań patriotycznych. Dlatego kierując się dobrem duchowym wiernych oraz wychodząc naprzeciw oczekiwaniom duszpasterzy, udzielam wszystkim wiernym przebywającym w tym dniu na terenie diecezji tarnowskiej dyspensy od obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych – napisał w specjalnie wydanym dekrecie bp Andrzej Jeż, a jego słowa wierni mogli usłyszeć podczas minionej niedzieli w swoich kościołach.
W zamian za możliwość jedzenia mięsa biskup Jeż namawia wiernych do modlitwy za pokój na świecie.
Kto z wiernych katolickich i kiedy powinien przestrzegać postu? Kodeks Prawa Kanonicznego (KPK) przypomina, że „w Kościele powszechnym dniami i okresami pokutnymi są poszczególne piątki całego roku i czas Wielkiego Postu” (kan. 1250). Wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych w piątki obowiązuje każdego katolika w Polsce, który ukończył 14. rok życia.
fot. archiwum