Tarnów wiadomości. Wojna pomiędzy taksówkarzami, a kierowcami popularnych aplikacji nie ustaje. Przynajmniej w Tarnowie. Gdy w innych miastach jedni pogodzili się z drugimi, w naszym mieście wciąż iskrzy. Do tego stopnia, że postanowiono powiadomić prokuraturę.
Gdy do polskich miast wchodziły takie aplikacje jak Uber, Bolt czy FreeNow, polscy taksówkarze mocno protestowali. Ich zdaniem to nieuczciwa konkurencja, która dzięki kilku przepisom może oferować dużo tańsze kursy, a to wpływa na sytuację taksówkarzy na rynku. Chodzi tu m.in. o mniejszy VAT, który płacą kierowcy aplikacji. W ich przypadku jest to 8% gdy operatorzy taxi mają 23%.
Gdy miasto nie reagowało na ich protesty i wiadomości, Ci postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Zdecydowali zawiadomić prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezydenta Romana Ciepielę, który wyraził zgodę na funkcjonowanie kierowców „na aplikację”.
Nie musieliśmy jednak długo czekać na reakcję tarnowskiego magistratu, który przekonuje, że nie może odmówić wydania licencji taksówkarskiej osobie, która spełnia ogólnopolskie wymogi, a „dotychczasowe publikacje na ten temat w większości wprowadzają w błąd”.
– Prezydent Tarnowa nie udzielił firmie BOLT, firmie FREENOW oraz firmie Uber licencji na wykonywanie krajowego transportu drogowego w zakresie przewozu osób taksówką, gdyż taki wniosek nie wpłynął do Urzędu Miasta Tarnowa. Działalność dwóch pierwszych firm w Tarnowie nie odbywa się zatem na podstawie licencji na wykonywanie krajowego transportu drogowego w zakresie przewozu osób taksówką, lecz w ramach transportu drogowego w zakresie pośrednictwa przy przewozie osób oraz współpracy z lokalnymi przedsiębiorcami, którzy posiadają licencję na wykonywanie krajowego transportu drogowego w zakresie przewozu osób taksówką. Prezydent Tarnowa jest zobowiązany do wydania licencji na wykonywanie krajowego transportu drogowego w zakresie przewozu osób taksówką każdemu przedsiębiorcy, który spełnia warunki określone w ustawie tj. złoży stosowny wniosek i dołączy wymagane dokumenty – informuje Ireneusz Kutrzuba, rzecznik prezydenta Tarnowa.
Osoby posiadające taką licencję mogą więc swobodnie współpracować z różnymi dostępnymi podmiotami i aplikacjami. Nie obowiązuje przynależność do danej grupy – czy to taksówkarskiej czy tej „na aplikację”, więc kierowca śmiało może korzystać z dowolnej opcji.
W Tarnowie licencję na przewóz taksówką mają 303 osoby. W ciągu ostatnich dwóch lat przybyło natomiast około 100 nowych przedsiębiorców z licencją, którzy mogą zarówno funkcjonować na tradycyjnej taksówce jak i na dostępnych innych formach przewozu.
fot. Artur Gawle