Tarnów wiadomości. Kibice „Słoni” czekali na zwycięstwo swojej drużyny od 20 sierpnia. W piątkowy wieczór zła passa została przerwana. Podopieczni Radoslava Latala pewnie zwyciężyli z Resovią Rzeszów.
Mimo dobrego początku sezonu gracze Bruk-Betu Termaliki Nieciecza po kilku kolejkach mieli spore załamanie formy. Często mimo prowadzenia w spotkaniu nie potrafili dowieść zwycięstwa do końca i remisowali lub przegrywali mecze. Posada trenera Radoslava Latala wisiała na włosku, a w mediach społecznościowych pojawiało się wiele głosów fanów klubu z Niecieczy, którzy oczekiwali zmiany na posadzie szkoleniowca. Piątkowy mecz wlał nadzieję w serca włodarzy klubu i fanów „Słoni”. Miejscowi już w pierwszej połowie zdołali strzelić trzy bramki.
Strzelanie rozpoczął Artem Polyarus, który wykorzystał podanie Andreja Kadleca i głową posłał futbolówkę do bramki. Wynik meczu otwarto już w 5′ minucie. Prowadzenie podwyższył w 22′ minucie Tomas Poznar, który celnie uderzył z dystansu. W 31′ minucie było już 3-0. Kadlec zagrał w pole karne, a akcję wykończył Maciej Ambrosiewicz wykorzystując przedłużenie Adama Radwańskiego.
Po zmianie stron nie zobaczyliśmy więcej bramek. Gospodarze mimo wysokiego prowadzenia próbowali znów przechytrzyć obronę gości, ale więcej goli nie padło.
Bruk- Bet Termalica Nieciecza – Resovia Rzeszów 3:0 – 5′ Polyarus, 22′ Poznar, 31′ Kadlec.
Bruk-Bet Termalica: Tomasz Loska – Andrej Kadlec, Nemanja Tekijaški, Wiktor Biedrzycki (70, Bartosz Farbiszewski), Marcel Błachewicz – Adam Radwański (70, Kacper Karasek), Andrij Dombrowśkyj, Maciej Ambrosiewicz, Artem Polarus (81, Daniel Pietraszkiewicz) – Muris Mešanović (75, Rajko Rep), Tomáš Poznar (46, Kacper Śpiewak).
Resovia: Branislav Pindroch -Rafał Mikulec, Mateusz Bondarenko (78, Dawid Kubowicz), Ruben Hoogenhout, Daniel Morys – Kamil Antonik (46, Pedro Vieira), Bartosz Kwiecień (66, Paweł Wojciechowski), Bartłomiej Wasiluk, Radosław Bąk (57, Kacper Szymkiewicz), Bartłomiej Eizenchart – Maciej Górski.
fot. Artur Gawle